środa, 16 grudnia 2015

Skąd wziął się terroryzm, a skąd NIE?

To nie jest tak, że każdy muzułmanin modli się pięć razy dziennie, nakazuje swojej kobiecie noszenie burki i zakazuje jej chodzenia do pracy. Są i tacy, którzy piją alkohol, przyjaźnią się z nie-muzułmanami i jedzą mięso, które nie jest hallal. Warto wiedzieć skąd wzięły się te różnice i dlaczego w islamie doszło do rozłamu, z którego zrodziło się wiele odłamów, nazywanych przez niektórych „sektami”. Poniżej omówię dwa najbardziej kontrowersyjne ruchy, które wiele osób utożsamia z fundamentami dla terroryzmu – wahabizm i salafizm.


Muhammad bin Abd al Wahhab
Często, szczególnie na Zachodzie, pomiędzy wahabizmem, a salafizmem stawiany jest znak równości. Co jest zasadniczym błędem. Wahabizm i salafizm to dwa odrębne ruchy, rozwijające się w różnym czasie i w różnych miejscach w islamskim świecie.

Wahabizm należy kojarzyć z Arabią Saudyjską, ponieważ tam właśnie rozwijał się jako sunnicki odłam islamu. Ponad to do dziś jest najważniejszą doktryna religijną i polityczną w tym kraju, jak również Arabia Saudyjska to najważniejszy ośrodek szerzący tę doktrynę na całym świecie. Ten ruch religijny powstał na Półwyspie Arabskim, od imienia jego założyciela – Muhammada bin Abd al Wahhaba – który żył w XVIII wieku. Wahhab uznał wiele popularnych praktyk muzułmańskich za heretyckie (np. kult świętych, obchodzenie urodzin Mahometa czy mistyczne praktyki sufickie) i zaczął nawoływać do czystych i ortodoksyjnych praktyk wynikających z fundamentów islamu zawartych w Koranie i ze świadectw życia Proroka Mahometa. Dziś jest powszechnie obowiązującą doktryną w Arabii Saudyjskiej, nauczaną w szkołach. Niektórzy muzułmanie nazywają wahabizm saudyjską formą salafizmu, choć ruch ten powstał znacznie wcześniej. Oba ruchy mają wiele wspólnego.

Czym więc jest salafizm? Salafizm, jako nowoczesny ruch reformatorski, wyrósł na przełomie XIX i XX wieku. Rozwijał się w wielu krajach i ośrodkach islamskich na świecie, który z biegiem lat stał się ruchem ultrakonserwatywnym. Przez to właśnie, że rozwijał się w różnych częściach świata, nie można mówić o tym, iż jest to ruch jednolity. Niemniej jego główne założenia, głównie dzięki swojej purytańskiej formie, są akceptowane na całym świecie przez tych, którzy szukają wsparcia w zmierzeniu się ze współczesnością i nowoczesnością dzisiejszych czasów. Podstawą salafizmu jest Koran i hadisy, czyli „opowieść przytaczająca wypowiedź proroka Mahometa, jego czyn lub milczącą aprobatę”. Salafici nie uznają żadnych komentarzy koranicznych, interpretacji teologów i szkół koranicznych. Jedyną podstawą regulującą życie i religijność jest tylko i wyłącznie księga Koranu. Dlatego salafizm to ruch purytański, czyli ruch niezwykle surowy i rygorystyczny.

A jak jest z użyciem przemocy? Według wielu szkół wzrost przemocy i prowadzenie dżihadu nie jest nieodłączną praktyką radykalnych islamistów. Pośród wielu środowisk, które same siebie określają jako Wahhabitów czy Salafitów, popieranie takiej formy dżihadu, jaką znamy z mediów, jest współczesnym fenomenem i jest poddawane przez nich nieustannej krytyce. Choć obie grupy zgadzają się, że duchowni wahhabiccy popierali wielokrotnie przemoc podczas budowania współczesnego państwa Arabii Saudyjskiej (np. przy podbijaniu wschodniej części półwyspu Arabskiego i południowej części Iraku, które zamieszkali Sunnici i Szyici w latach 20.), czy Salafici, którzy mobilizowali innych muzułmanów do prowadzenia wojny z Sowietami, w trakcie ich inwazji na Afganistan w latach 1979-1989. Walka ta zmobilizowała tysiące wojowników-ochotników, a radykalne poglądy szybko rozprzestrzeniły się wzdłuż granicy afgańsko-pakistańskiej, trafiły do niektórych meczetów i zaczęły być finansowane, między innym przez Arabię Saudyjską, która wspierała ruch oporu Afgańczyków. Po wojnie dawni salaficcy wojownicy potępili sojusze Arabii Saudyjskiej i Egiptu ze Stanami Zjednoczonymi, nazywając te kraje „apostatami”. Przejmujący w Afganistanie władzę Talibowie potrzymali takie zdanie. Al-Kaida, która ma w swojej ideologii salafickie korzenie, poszła dalej – chciałaby obalenia rządu w Arabii Saudyjskiej i wprowadzenia purytańskiego szariatu – jeszcze bardziej radykalnego, niż obowiązująca u Saudów doktryna wahhabizmu.


Mimo, że znaczna część wyznawców salafizmu nie popiera eskalacji przemocy, do której nawoływał między innymi Osama Bin Laden, to ostra retoryka głoszona przez Salafitów przyciąga wielu zwolenników w całym świecie muzułmańskim. Wielu naukowców dowodzi również, że przynależność do salafickich ugrupowań to nie tylko ideologia oparta na Koranie, ale przede wszystkim antyamerykańskie i antyzachodnie hasła, bowiem do salafickich ugrupowań należą też osoby, które mają inne przekonania religijne. Można więc śmiało postawić tezę, że salafizm nie jest fundamentem dla terroryzmu o podłożu islamskim. Jeśli ktoś jest zły, każde narzędzie posłuży mu do czynienia zła – a religia jest najłatwiejsza i najbardziej dostępna ze wszystkich możliwości.

Kabul, lata 60, przed inwazją sowiecką.
Afganistan w latach 70-tych, przed inwazją sowiecką.
Talibowie. Afganistan pod sowiecką inwazją.
Pierre Vogel (Abu Hamza) - dawny bokser zawodowy,
aktualnie salaficki kaznodzieja w Niemczech.

Saudyjscy wahhabici.
Talibowie dzisiaj. 




Bibliografia:
https://www.fas.org/sgp/crs/misc/RS21695.pdf
Campo J., Encyclopedia of islam, Nowy Jork 2009.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz