Historyczny dzień dla
saudyjskich kobiet. Po raz pierwszy w historii w wyborach
samorządowych mogły zarówno oddawać swoje głosy, ale również
mogły zostać wybrane na urzędnicze stanowiska. Trwa podliczanie
głosów, ale wiadomo już na pewno, że przynajmniej sześć kobiet
dostało się do Rad Miejskich.
„Teraz kobiety mają
głos” - powiedziała 30-letnia Awatef Marzouk, Saudyjka, która
przyznała, że po oddaniu głosu w stolicy kraju, Rijadzie,
rozpłakała się. „Takie rzeczy w innych krajach oglądałyśmy
tylko w telewizji” - mówiła Awatef.
Rady Miejskie to wciąż
jedyne organy władzy państwowej do których obywatele ponad
30-milionowej Arabii Saudyjskiej mogą wybierać przedstawicieli. Na
listach głosujących zarejestrowało się milion 350 tysięcy
mężczyzn i około 130 tysięcy kobiet, z kolei na listach
kandydatów znalazło się 5 tysięcy 938 mężczyzn i 978 kobiet.
Głosowanie to jest dopiero trzecim w dziejach Arabii Saudyjskiej. W
latach 1965-2005 wybory nie odbywały się tam wcale. Prawo do
oddawania głosów i kandydowania nadał kobietom zmarły w styczniu
tego roku król Abdullah.
To niezwykle ważne
wydarzenie dla Saudyjek. Wybory potwierdzają to, że ich rola w
Arabii Saudyjskiej ulega diametralnej poprawie. Jeszcze niedawno
miały poważne problemy z zatrudnieniem, ale liczba pracujących
kobiet również systematycznie wzrasta – z 23 tysięcy w 2004 roku
do 400 tysięcy w roku 2015. Do tej pory kobiety mają jednak zakaz
prowadzenia samochodu, a na ulice wychodzą całkowicie zakryte pod
burkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz